Piłkarze kadry nie zapomnieli o Borucu. Nawet rozmawiali z nim przy stole

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube
YouTube
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Adama Nawałki zdradzili, że tęsknią za Arturem Borucem. Zawsze mają dla niego wolne miejsce na wypadek, gdyby zdecydował się ich odwiedzić.

Artur Boruc zakończył karierę w reprezentacji Polski, ale piłkarze wciąż o nim pamiętają. W najnowszym filmiku na kanale "Łączy nas piłka" Kamil Glik i Kamil Grosicki zdradzili, że na stołówce zawsze zostawiają jedno miejsce wolne dla bramkarza AFC Bournemouth.

Zobacz także: Nie taki święty ten nasz "Holy Goalie" - Artur Boruc bronił jak natchniony, zaliczał "wielbłądy" i nawrzucał Smudzie

- Tak jak na Wigilię - porównał Glik. - Mimo że Artura z nami nie ma, to sobie z nim rozmawiamy przy stole, tak że zawsze jest mile widziany - dodał "Grosik". Wszystko potwierdził Sławomir Peszko. - U nas przy stole jest jak na Wigilii, jedno miejsce wolne dla gościa zawsze czeka - przyznał.

Zobacz (o Borucu od 4:45, wcześniej m.in. cyrkowy popis Pawła Wszołka).

Boruc o rozstaniu z kadrą poinformował 1 marca za pośrednictwem mediów społecznościowych. Napisał, że jest już w "podeszłym wieku" i chce skupić się na grze w Bournemouth. Przez ostatnie 13 lat zagrał z orzełkiem na piersi w sumie 64 razy, w tym m.in. na mistrzostwach świata 2006 i Euro 2008.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wpadka bramkarza. Nie widział, co się dzieje

Źródło artykułu: