Ogromny pech zjawiskowej dziennikarki. Fatalna wiadomość tuż przed igrzyskami

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Lea Wagner
Instagram / / Na zdjęciu: Lea Wagner
zdjęcie autora artykułu

Lea Wagner miała relacjonować igrzyska w Pekinie dla niemieckiej telewizji ARD. Tuż przed wylotem do Chin dziennikarka dostała fatalną wiadomość - uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa.

W tym artykule dowiesz się o:

Lea Wagner miała być jedną z korespondentek telewizji ARD na igrzyskach w Pekinie. Wszystko było już dopięte na ostatni guzik, kiedy dziennikarka otrzymała złe wieści.

W przededniu planowanego wylotu do Chin uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa. Tym samym jej marzenia o wyjeździe legły w gruzach.

"Niestety, nie będę mogła polecieć do Pekinu, ponieważ uzyskałam pozytywny wynik testu. Życzę ekipie wszystkiego najlepszego i trzymam kciuki za sportowców, aby mimo wszystko igrzyska były dla nich udane" - przekazała na Instagramie.

27-latkę oglądać było można ostatnio chociażby podczas Turnieju Czterech Skoczni. Najczęściej Wagner relacjonuje rywalizację w skokach narciarskich.

ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!

Lea Wagner jest córką Davida Wagnera. W latach 1990-2005 występował na niemieckich boiskach, m.in. w Eintrachcie Frankfurt, FSV Mainz czy Schalke 04 Gelsenkirchen. Obecnie jest trenerem Young Boys Berno.
Dziennikarka od lat

W 2016 roku Wagner ukończyła studia na Uniwersytecie Medialnym w Stuttgarcie. Styczność z dziennikarstwem miała już jako studentka, a na stałe z tym zawodem związała się cztery lata temu.

Źródło artykułu: