Sabalenka podpadła Łukaszence? "Muszę z nią o tym porozmawiać"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Contributor/Matthew Stockman / Na zdjęciu: Aleksandr Łukaszenka i Aryna Sabalenka
Getty Images / Contributor/Matthew Stockman / Na zdjęciu: Aleksandr Łukaszenka i Aryna Sabalenka
zdjęcie autora artykułu

Aryna Sabalenka jest jedną z ulubienic Aleksandra Łukaszenki. Białoruski dyktator jednak zaniepokoił się jej ostatnimi wynikami i zapowiedział rozmowę w cztery oczy.

W tym artykule dowiesz się o:

Białoruś ma niewielu sportowców, którzy osiągają międzynarodowe sukcesy. Dlatego wielką bohaterką jest Aryna Sabalenka, czyli aktualnie druga tenisistka na świecie. W tym roku daje ona wiele powodów do radości swoim rodakom.

Jej wielkim fanem jest Alaksandr Łukaszenka. Prezydent Białorusi lubi ogrzać się w blasku jej sławy. Sama tenisistka też nie widzi problemu w tym, aby spotykać się z dyktatorem, który m.in. wspiera Rosję podczas wojny w Ukrainie.

Szef białoruskiego reżimu jednak ostatnio się zaniepokoił. Sabalenka nie wygrała dwóch ważnych turniejów, a dodatkowo zapowiedziała przerwę w startach z powodu kontuzji. To wszystko wymownie skomentował Łukaszenka.

- W finale Australian Open wygrała z Jeleną Rybakiną. Ostatnio przegrała z nią w finale Indian Wells. A teraz odpadła w ćwierćfinale w Miami. Wszyscy to widzieliśmy, popełniła sześć podwójnych błędów. Zamierzam z nią o tym porozmawiać - przyznał białoruski prezydent.

Sabalenka w światowym rankingu WTA goni Igę Świątek, która aktualnie jest liderką. Polka chwilowo nie musi się martwić, bo jej rywalka wycofała się z turnieju w Charlestone.

"Przykro mi". Wielka rywalka Świątek rezygnuje >> Sabalenka nie podbije Miami. Sensacyjna porażka! >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty