Iga poprosiła sędziego, by przerwał mecz. Co się stało?

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / EPA/NEIL HALL / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / EPA/NEIL HALL / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Już na samym początku meczu IV rundy wielkoszlemowego Wimbledonu 2023 Iga Świątek była zmuszona poprosić o przerwę medyczną. Na szczęście, zakończyło się tylko na strachu.

W tym artykule dowiesz się o:

W walce o ćwierćfinał w grze pojedynczej na Wimbledonie 2023 Iga Świątek mierzy się w niedzielę (9 lipca) ze Szwajcarką Belindą Bencić (relacja TUTAJ).

W pierwszym secie pojedynku, przy stanie 2:1 w gemach dla Świątek, polska tenisistka poprosiła o "medical time out", czyli przerwę medyczną.

Po chwili konsternacji w obozie raszynianki, na szczęście okazało się, że nie była to zbyt groźna kontuzja.

Na stopie zawodniczki pojawił się tylko plaster. Po kilku minutach przerwy, liderka rankingu WTA wróciła do rywalizacji, co ucieszyło fanów na trybunach kortu centralnego w Londynie.

"Miejmy nadzieję, że z odciskiem Igi wszystko w porządku" - skwitował na koniec komentator Polsatu Sport, Marcin Muras.

Zobacz: "Nikt nigdy". Wskazała co Świątek robi najlepiej na świecie

ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć

Źródło artykułu: WP SportoweFakty