Emma Raducanu wraca do gry. Ma problem przed Australian Open

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Emma Raducanu
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Emma Raducanu
zdjęcie autora artykułu

Emma Raducanu przygotowuje się do powrotu do rywalizacji na zawodowych kortach. W związku z jej startem w Australian Open 2024 pojawiły się pewne trudności. Nie można wykluczyć, że Brytyjka będzie musiała grać eliminacje.

W tym artykule dowiesz się o:

2023 rok okazał się wyjątkowo trudny dla Emmy Raducanu. Brytyjka rozegrała zaledwie 10 pojedynków i w połowie sezonu przeszła operację kostki oraz obu nadgarstków. W październiku powróciła do treningów i rozpoczęła przygotowania do wznowienia rywalizacji w kobiecym tourze (więcej tutaj).

Raducanu ogłosiła, że weźmie udział w wielkoszlemowym Australian Open 2024. Jej nazwisko znalazło się na liście zgłoszeń do turnieju w Melbourne, ale była 10. rakieta świata nie jest pewna gry w głównej drabince. (więcej tutaj).

A to dlatego, że do rywalizacji zgłosiło się liczne grono tenisistek, które postanowiły "zamrozić" ranking. Na ten sam krok zdecydowała się Raducanu, bowiem obecnie zajmuje 296. lokatę w światowej klasyfikacji, co nie daje prawa gry nawet w wielkoszlemowych eliminacjach. Jej chroniony ranking, czyli 103. pozycja, również okazał się niewystarczający, aby wejść do turnieju głównego.

ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora

Jako ostatnia dostała się notowana na 99. miejscu Amerykanka Claire Liu. Gdyby na liście zgłoszeń nie znalazło się tak wiele zawodniczek z "zamrożonym" rankingiem, to Raducanu spokojnie dostałaby się do głównej drabinki. Na razie jednak musi czekać na ewentualne wycofanie się kilku tenisistek.

Innym sposobem wejścia do turnieju głównego w Melbourne jest otrzymanie dzikiej karty. Organizatorzy przyznali już pierwsze takie wyróżnienia (więcej tutaj), lecz w tym gronie nie znalazła się mistrzyni US Open 2021. 21-latka może jeszcze poczekać na ogłoszenie kolejnych dzikich kart, jednak wcale nie musi zostać w ten sposób wyróżniona. Tym bardziej że australijska federacja ma podpisaną trójstronną umowę z Amerykanami i Francuzami.

Jeśli więc Raducanu nie znajdzie się w głównej drabince Australian Open 2024 na bazie miejsca w rankingu WTA lub nie otrzyma dzikiej karty, to będzie musiała zagrać w eliminacjach. Trzystopniowe kwalifikacje zostaną rozegrane w drugim tygodniu stycznia. Natomiast zmagania w turnieju głównym odbędą się w dniach 14-28 stycznia.

Czytaj także: Koniec sezonu tenisowego. Zobacz ranking ATP Jubileusz Igi Świątek. Opublikowano najnowszy ranking WTA

Źródło artykułu: WP SportoweFakty