Wycofały się faworytki Australian Open. Dobre wieści dla Polki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Morgan Hancock / Na zdjęciu: Jessica Pegula
Getty Images / Morgan Hancock / Na zdjęciu: Jessica Pegula
zdjęcie autora artykułu

W Melbourne o wielkoszlemowy tytuł grają również deblistki. W czwartek do rywalizacji miała przystąpić najwyżej rozstawiona para Coco Gauff i Jessica Pegula. Ostatecznie Amerykanki nie wyszły na kort.

Para Coco Gauff i Jessica Pegula od ponad roku startuje wspólnie w różnych imprezach kobiecego touru, także tych wielkoszlemowych. W Melbourne Amerykanki zostały rozstawione z "jedynką", lecz ostatecznie nie przystąpiły do rywalizacji.

Gauff i Pegula miały się zmierzyć z parą Clara Burel i Diane Parry, jednak zrezygnowały z gry. Co ciekawe, parę godzin wcześniej Pegula doznała porażki w II rundzie singla właśnie z Burel.

Miejsce reprezentantek USA zajęły tenisistki z listy rezerwowych, Tamara Korpatsch i Elixane Lechemia. Niemka i Francuzka zwyciężyły duet Burel i Parry 7:6(5), 6:3.

Tym samym Korpatsch i Lechemia awansowały do II rundy gry podwójnej Australian Open 2024. Ich przeciwniczkami będą najprawdopodobniej w sobotę Katarzyna Kawa i Marta Kostiuk.

Polsko-ukraińska para rozgromiła na inaugurację duet Tatjana Maria i Arantxa Rus 6:0, 6:2 (więcej tutaj). Przed tenisistką z Krynicy Zdroju otwiera się szansa na pierwszy w karierze awans do 1/8 finału turnieju debla w zawodach Wielkiego Szlema.

Czytaj także: WTA opublikowała najnowszy ranking. Tak wygląda sytuacja przed Australian Open Wielki powrót Polaka. Zobacz najnowszy ranking ATP

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty