Podeszły pod siatkę. Spójrz, co wtedy zrobiła Iga

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / eurosport / Na zdjęciu: Iga Świątek i Linda Noskova
Twitter / eurosport / Na zdjęciu: Iga Świątek i Linda Noskova
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek zakończyła w sobotę występ w wielkoszlemowym Australian Open 2024. Przegrana zawsze boli, ale Polka zaprezentowała się godnie po porażce. Tak zachowała się przy siatce po piłce meczowej.

To nie tak miało wyglądać. Iga Świątek pożegnała się ze zmaganiami w Melbourne na etapie III rundy. Sposób na Polkę znalazła 19-letna Linda Noskova. Czeszka odwróciła losy spotkania i zwyciężyła ostatecznie 3:6, 6:3, 6:4.

Mimo porażki liderka rankingu WTA zachowała klasę. Po zakończeniu spotkania Polka pogratulowała zwycięstwa niżej notowanej przeciwniczce i przekazała jej kilka słów przy siatce.

Następnie Świątek opuściła Rod Laver Arena żegnana brawami fanów. Mimo porażki zachowa miano pierwszej rakiety świata, choć z pewnością chciałaby powiększyć swoją kolekcję pucharów o Trofeum Daphne Akhurst.

Noskova za to cieszyła się chwilą. Widać było, że tuż po zakończeniu spotkania nie dotarło jeszcze do niej to, czego właśnie dokonała. Młoda Czeszka nakryła się ręcznikiem, a na jej twarzy pojawiły się łzy.

Tym sposobem Noskova awansowała do 1/8 finału Australian Open 2024. Jej przeciwniczką będzie w poniedziałek Ukrainka Elina Switolina.

Czytaj także: Już jest najlepszy. Hubert Hurkacz polskim rekordzistą w Australian Open Rusza juniorski Australian Open. Dwoje Polaków powalczy w Melbourne

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty