US Open: Pewny początek Nadala, sensacyjne porażki Gulbisa i Nishikoriego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rafael Nadal udanie rozpoczął starania o drugi w karierze triumf w US Open. W poniedziałek niespodzianek nie brakowało, z imprezą po pierwszym spotkaniu pożegnali się Kei Nishikori i Ernests Gulbis.

Triumfator cyklu US Open Series 2013, Rafael Nadal, pewnie zwyciężył 6:4, 6:2, 6:2 Ryana Harrisona, który do głównej drabinki singla otrzymał od organizatorów dziką kartę. Utytułowany Hiszpan potrzebował nieco ponad dwóch godzin, aby rozprawić się z tenisistą gospodarzy. Harrison dwoił się i troił, posłał na drugą stronę kortu 11 asów, ale nie był w stanie wykorzystać ani jednego z dwóch wypracowanych break pointów. Majorkanin ze spokojem kontrolował wydarzenia na placu gry, skończył 28 piłek, a błędów własnych miał 21. Podanie rywala przełamał łącznie pięciokrotnie. W II rundzie Rafa, triumfator US Open z 2010 roku, spotka się ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Brazylijczykiem Rogerio Dutrą Silvą a Kanadyjczykiem Vaskiem Pospisilem.

Autorem największej niespodzianki sesji dziennej był Daniel Evans, który wyrzucił z turnieju oznaczonego 11. numerem Keia Nishikoriego. Brytyjczyk, który nigdy przedtem nie wygrał spotkania w Wielkim Szlemie, a do głównej drabinki międzynarodowych mistrzostw Stanów Zjednoczonych dostał się z kwalifikacji, zwyciężył Japończyka 6:4, 6:4, 6:2. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni zagrał w poniedziałek fatalnie, popełniał masę niewymuszonych błędów, a cały pojedynek zakończył podwójnym błędem, swoim ósmym w spotkaniu. Kolejnym rywalem pochodzącego z Birmingham 23-latka będzie Australijczyk Bernard Tomic, który w pięciu setach uporał się z Hiszpanem Albertem Ramosem.

Porażki doznał również w poniedziałek rozstawiony z numerem 30. Ernests Gulbis. Łotysz po raz kolejny pokazał, że w Wielkim Szlemie spisuje się znacznie poniżej oczekiwań, tym razem przegrał z Andreasem Haiderem-Maurerem, który w lipcu triumfował w poznańskim Challengerze. Austriak pokonał Gulbisa 3:6, 6:3, 1:6, 7:6(4), 6:4, choć w czwartym secie to jego przeciwnik prowadził z przewagą przełamania 4:2. W 1/32 finału Haider-Maurer spotka się z Michaiłem Kukuszkinem, który w trzech setach odprawił Słowaka Andreja Martina, "szczęśliwego przegranego" z eliminacji.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Pozostali rozstawieni zawodnicy nie zawiedli. Oznaczony "ósemką" Francuz Richard Gasquet gładko uporał się z doświadczonym Amerykaninem Michaelem Russellem. Hiszpan Feliciano Lopez i Rosjanin Dmitrij Tursunow stracili po secie, a Serb Janko Tipsarević uzyskał awans, gdy przy jego prowadzeniu 2-1 w setach z dalszej gry zrezygnował Urugwajczyk Pablo Cuevas.

Spośród tenisistów gospodarzy największego zawodu doznał Rhyne Williams, który w meczu z Nikołajem Dawidienką prowadził już 3:6, 6:4, 6:1, 4:2. Doświadczony Rosjanin wykorzystał jednak moment słabości młodego Amerykanina i zapisał na swoje konto 11 z ostatnich 12 gemów. Zwycięstwo odniósł z kolei inny reprezentant USA, Bradley Klahn, który w czterech setach rozprawił się z Francuzem Kennym de Schepperem.

US Open, Nowy Jork (USA) Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 9,406 mln dolarów poniedziałek, 26 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Ryan Harrison (USA, WC) 6:4, 6:2, 6:2 Richard Gasquet (Francja, 8) - Michael Russell (USA) 6:3, 6:4, 6:2 Janko Tipsarević (Serbia, 18) - Pablo Cuevas (Urugwaj) 6:3, 6:7(5), 6:3 i krecz Feliciano López (Hiszpania, 23) - Florent Serra (Francja, Q) 6:7(4), 6:2, 6:3, 6:3 Dmitrij Tursunow (Rosja, 32) - Aljaž Bedene (Słowenia) 7:5, 4:6, 6:3, 6:0 Daniel Evans (Wielka Brytania, Q) - Kei Nishikori (Japonia, 11) 6:4, 6:4, 6:2 Andreas Haider-Maurer (Austria) - Ernests Gulbis (Łotwa, 30) 3:6, 6:3, 1:6, 7:6(4), 6:4 Stéphane Robert (Francja, Q) - Albano Olivetti (Francja, Q) 6:3, 6:3, 6:4 Guillaume Rufin (Francja, WC) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 7:6(4), 6:3, 2:6, 2:6, 6:1 Bradley Klahn (USA, WC) - Kenny de Schepper (Francja) 6:7(5), 6:2, 7:6(0), 7:6(4) Michaił Kukuszkin (Kazachstan, Q) - Andrej Martin (Słowacja, LL) 6:4, 7:6(2), 7:5 Bernard Tomic (Australia) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:3, 3:6, 4:6, 7:6(1), 6:3 Nikołaj Dawidienko (Rosja) - Rhyne Williams (USA, WC) 6:3, 4:6, 1:6, 7:5, 6:0

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
Nik_a
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj Gulbis, Gulbis :/  
avatar
qasta
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że tak skąpo o Tomiciu, który w ostatniej chwili, już prawie przegrywając mecz w 4.secie, zdołał odwrócić los, doprowadzić do tiebreaka , którego już gładko wygrał dzięki serwisowi. A w Czytaj całość
avatar
justyna7
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nadal!  
Armandoł
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rafa zmierza po tytuł.  
avatar
RvR
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Gulbis ma nierówno pod sufitem!