Challenger Ilkley: Kamil Majchrzak zwycięski wieczorową porą. Powalczy o ćwierćfinał

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
zdjęcie autora artykułu

Kamil Majchrzak awansował do III rundy turnieju ATP Challenger Tour o puli nagród 137,5 tys. euro w brytyjskim Ilkley. Polski tenisista odniósł we wtorek pierwsze w sezonie zwycięstwo na kortach trawiastych.

Rozstawiony z 10. numerem Kamil Majchrzak (ATP 114) otrzymał w I rundzie wolny los. Jego pierwszym przeciwnikiem został doświadczony w challengerowych bojach Yuichi Sugita (ATP 205). Mimo później pory i zapadających ciemności Polak zdołał wygrać w dwóch setach i zameldował się w 1/8 finału.

23-latek z Piotrkowa Trybunalskiego bardzo dobrze serwował i returnował. Posłał aż 15 asów i ani razu nie musiał bronić się przed stratą podania. W pierwszym secie nie doszło do żadnego przełamania i decydował tie break. W nim nasz reprezentant zaskoczył Japończyka na returnie i oddał mu zaledwie punkt.

W drugiej odsłonie Majchrzak przycisnął, bo chciał zakończyć spotkanie przed zapadnięciem ciemności. W siódmym gemie Sugita popełnił przy break poincie niewymuszony błąd i stracił podanie. Teraz Polak nie czekał i już po zmianie stron wypracował piłkę meczową. Pojedynek zwieńczył podwójny błąd serwisowy reprezentanta Kraju Kwitnącej Wiśni.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Po 85 minutach Majchrzak wygrał 7:6(1), 6:3. Środa będzie dla niego dniem wolnym, w którym pozna swojego przeciwnika w pojedynku o ćwierćfinał. Będzie nim albo oznaczony siódmym numerem Czech Jiri Vesely (ATP 106), albo Amerykanin Bjorn Fratangelo (ATP 135).

Ilkley Trophy, Ilkley (Wielka Brytania) ATP Challenger Tour, kort trawiasty, pula nagród 137,5 tys. euro wtorek, 18 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska, 10) - Yuichi Sugita (Japonia) 7:6(1), 6:3

Zobacz także: Halle: zwycięskie wejście na trawę Rogera Federera Birmingham: trzysetowe wygrane Naomi Osaki i Julii Goerges

Źródło artykułu: