MotoGP: Casey Stoner wrócił na szczyt

Casey Stoner od kilku dni przebywa w Malezji. Australijczyk miał już okazję testować motocykl Ducati podczas prywatnych testów, jednak wtedy plany zespołów pokrzyżowała pogoda. Opady deszczu sprawiły, że team z Bolonii nie sprawdził wszystkich części i podjęto decyzję, że Stoner pozostanie na Sepang na oficjalne testy MotoGP.

Dwukrotny mistrz świata królewskiej kategorii wykręcił czas 1:59.681, co okazało się najlepszym rezultatem w poniedziałek. Nieco wolniejszy od niego był drugi z reprezentantów Ducati - Andrea Dovizioso. "Dovi" stracił do Stonera 0.115 s. Słabo w porównaniu do tej dwójki wypadł Jorge Lorenzo. Nowy nabytek włoskiego zespołu zajął dopiero siedemnastą pozycję ze stratą 1.669 s. do najszybszego zawodnika.

Szybko do motocykla Movistar Yamaha MotoGP zaadoptował się Maverick Vinales. Młody Hiszpan zakończył poniedziałkowe jazdy z trzecim wynikiem i stratą 0.447 s. do Stonera. Vinales był szybszy od swojego kolegi z zespołu - Valentino Rossiego. "Doctor" został sklasyfikowany na ósmym miejscu. Zaraz za Rossim uplasował się aktualny mistrz świata - Marc Marquez.

Pod koniec dnia zawodnikom dała się we znaki pogoda w Malezji. Opady deszczu sprawiły, że część motocyklistów przedwcześnie zrezygnowała z jazdy. - Nawet nie mamy części, które moglibyśmy sprawdzić na deszczu. Gdy ostatni raz jeździłem tu w takich warunkach, to złamałem nogę, więc może lepiej będzie, gdy zostanę w garażu - żartował Cal Crutchlow z LCR Honda MotoGP.

Fatalnie podczas pierwszego dnia testów wypadł KTM. Austriacy debiutują w MotoGP, ale dysponują sporym budżetem i od wielu miesięcy rozwijają swój motocykl. Tymczasem Pol Espargaro wykręcił ledwie szesnasty rezultat. Jeszcze gorszy był Bradley Smith, który został sklasyfikowany na ostatnim miejscu.

Wyniki 1. dnia testów MotoGP w Malezji:

ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: wrzeszczałam z bólu wniebogłosy, wiedziałam, że to koniec