MotoGP: Rins na czele stawki. Pirro gotów zastąpić Lorenzo

Weekend wyścigowy MotoGP na torze Sepang rozpoczął się fatalnie dla Alexa Rinsa. W czwartek mechanicy Suzuki nie dochowali ostrożności i rozlali paliwo na gorący tłumik w jego motocyklu, przez co doszło do pożaru i maszyna stanęła w płomieniach. Nie zakłóciło to jednak przygotowań Hiszpana do Grand Prix Malezji.

Rins w popołudniowej sesji treningowej pokazał, że Suzuki ma dobre tempo w Malezji i powinno walczyć w niedzielę o czołowe lokaty. 22-latek pokonał jedno okrążenie toru w czasie 1:59.608 i był to wynik lepszy o 0.1 s od porannego rezultatu Andrei Dovizioso.

W porównaniu do pierwszego treningu mocno poprawił się też Marc Marquez, bo Hiszpan zdecydował się na skorzystanie z nowych opon. Przełożyło się to na drugi wynik Hiszpana i stratę 0.093 s do Rinsa. 25-latek miał też sporo szczęścia, bo kilkukrotnie w zakrętach ratował się przed upadkami.

Wolę walki w kolejnej sesji zaprezentował również Jorge Lorenzo. Zawodnik Ducati nie daje za wygraną, choć przystąpił do rywalizacji ze złamanym nadgarstkiem. Hiszpan kilkukrotnie pojawiał się na torze i za każdym razem był dużo wolniejszy od reszty stawki. W boksie Ducati pojawił się nawet rezerwowy Michele Pirro, ale Lorenzo nadal nie podjął decyzji o wycofaniu się z Grand Prix Malezji.

Wyniki 2. treningu przed wyścigiem o Grand Prix Malezji:

ZOBACZ WIDEO Napoli cudem uratowało remis. Przeciętny mecz Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]