MotoGP: Marc Marquez królem Austin. Zapowiada się pojedynek z Valentino Rossim

Zaskakujące wyniki piątkowych treningów MotoGP oraz odwołanie jednej z sobotnich sesji sprawiło, że sporo działo się już w pierwszej części kwalifikacji. W Q1 zobaczyliśmy m.in. Andreę Dovizioso, Danilo Petrucciego oraz Jorge Lorenzo. Tym samym stało się jasno, że już na tym etapie odpadnie jeden z zawodników z czołówki.

Wyniki treningów wskazywały na to, że na pozycji straconej znajduje się Lorenzo, który nie lubi jazdy w trudnych warunkach. Asfalt na torze w Austin wysechł jednak na tyle, że 31-latek wykręcił najlepszy czas w Q1. Razem z nim przez tę fazę czasówki przebrnął Petrucci.

Czytaj także: Michael Schumacher. Mistrz pełen kontrowersji

Problemy Lorenzo zaczęły się w Q2. Na prostej startowej, gdy Hiszpan był rozpędzony do ponad 200 km/h, w jego motocyklu zerwał się łańcuch. Reprezentant Hondy uniknął upadku, ale musiał porzucić swoją maszynę i zaliczył sprint do boksów po rezerwowy sprzęt.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Szanse Roberta Kubicy w zespole Williamsa? Musimy zejść na ziemię

Rywalom odjechał za to Marc Marquez. Aktualny mistrz świata wygrał kwalifikacje w Austin z czasem 2:03.787. Dla 26-latka jest to już siódme z rzędu pole position na torze COTA. Co więcej, Marquez ani razu w swojej karierze nie przegrał wyścigu w Stanach Zjednoczonych.

Czytaj także: Wypadek Alexandra Albona w Chinach

Po sobotnich kwalifikacjach jedynym zawodnikiem, który powinien rzucić wyzwanie Marquezowi jest Valentino Rossi. 40-latek przegrał walkę o pole position z Marquezem o ledwie 0.273 s, co jest zaskoczeniem, bo jeszcze w piątek Rossi powtarzał, że nie ma tempa i nie liczy na miejsce w czołówce.

Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Ameryk: