MotoGP. GP Emilia Romagna. Maverick Vinales zwycięzcą. Upadek Francesco Bagnai na prowadzeniu

Maverick Vinales ruszał do GP Emilia Romagna z pole position, ale to Francesco Bagnaia nadawał tempo rywalizacji na torze Misano. Młody Włoch już w ubiegły weekend był sprawcą ogromnej niespodzianki, po tym jak wywalczył miejsce na podium i wydawało się, że tym razem Bagnaia doczeka się pierwszej wygranej w MotoGP w karierze.

W końcówce wyścigu Bagnaia nie ustrzegł się błędu. Zawodnik ekipy Pramac Racing zanotował uślizg przedniego koła i pożegnał się z marzeniami o zwycięstwie. Skorzystał na tym Vinales, który na dystansie całego GP Emilia Romagna nie popełnił ani jednego błędu.

Za plecami Vinalesa na ostatnich okrążeniach ostry pojedynek stoczyli Joan Mir, Fabio Quartararo oraz Pol Espargaro. Wprawdzie Quartararo finiszował jako trzeci zawodnik, ale sędziowie dopatrzyli się u niego wyjechania poza limity toru i nałożyli na niego karę przejazdu dłuższej wersji "kółka". Jako że Francuz nie zdążył odbyć kary, to do jego wyniku dopisano karne 3 s. Przez to spadł na czwarte miejsce w klasyfikacji GP Emilia Romagna.

Ciekawa jest sytuacja w klasyfikacji generalnej MotoGP. Liderem mistrzostw jest Andrea Dovizioso, który ma 84 punkty. Za nim są Vinales i Quartararo z 83 "oczkami". Czwarty Mir zdobył 80 punktów. To zwiastuje nie lada emocje w końcówce sezonu 2020.

MotoGP - GP Emilia Romagna - wyścig - wyniki:

Czytaj także: Max Verstappen sfrustrowany ostatnimi problemami Red Bulla Przyszłość DTM rysuje się w jasnych barwach

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak bawią się hiszpańscy piłkarze