Żużel. Groźnie wyglądający upadek zawodnika częstochowskiego Włókniarza

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Halkiewicz
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Halkiewicz
zdjęcie autora artykułu

Pechowo rozpoczęła się w środę pierwsza runda ćwierćfinałowa Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów rozgrywanych na torze w Zielonej Górze. Już w trzecim biegu upadek zanotował jeden z juniorów Włókniarza Częstochowa, Kacper Halkiewicz.

Młodzieżowiec spod Jasnej Góry zanotował bardzo groźnie wyglądający upadek, w swoim pierwszym starcie tego dnia. Halkiewicz popełnił błąd i właściwie zaraz po kilkudziesięciu metrach po starcie podniosło jego przednie koło, co spowodowało, że zamiast skręcić normalnie w łuk razem z resztą stawki, pojechał prosto.

Niestety, przez taki rozwój sytuacji, przestał panować nad swoim motocyklem i z dużym impetem uderzył w dmuchaną bandę, która uległa mocnemu zniszczeniu. Zawodnik długo nie podnosił się z toru, po czym został przeniesiony do karetki, a następnie został przetransportowany do do szpitala z podejrzeniem skręcenia stawu skokowego.

Ostatecznie to właśnie częstochowianie okazali się zwycięzcami całych zawodów, zdobywając 40 punktów. Na drugim miejscu uplasowali się zielonogórzanie, którzy do zwycięzców stracili 3 pkt. Dalsze miejsca zajęły drużyny z Gniezna i Tarnowa. W ekipie "lwów" z największym dorobkiem punktowym rywalizację zakończył Franciszek Karczewski, który zdobył 12 "oczek".

Czytaj także: Żużel. Udany występ osłabionej Ostrovii Ostrów w Krośnie. Wrocławianie nie wykorzystali szansy Żużel. Świetna rywalizacji pomiędzy myszami i lwami. O wszystkim decydował ostatni bieg

ZOBACZ WIDEO Kontuzje w ostatnich dwóch latach zabrały mu walkę o tytuł. Teraz ma plan "krok po kroku"

Źródło artykułu: