Żużel. Jednostronne spotkanie z udziałem Polaków. Szymon Woźniak najskuteczniejszy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Szymon Woźniak
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Szymon Woźniak
zdjęcie autora artykułu

Rospiggarna Hallstavik bardzo wysoko, bo 58:32 pokonała we wtorkowy wieczór Masarnę Avesta. W obu zespołach czołowe role odgrywali Polacy - Szymon Woźniak oraz Krzysztof Buczkowski.

W Hallstavik we wtorkowy wieczór byliśmy świadkami konfrontacji dwóch drużyn z dołu tabeli. Szósta ekipa - Rospiggarna gościła ósmą Masarnę Avesta. Obie drużyny mogą czuć duże rozczarowanie tegorocznymi wynikami, więc każda zdobycz punktowa jest wręcz zbawienna.

Początek meczu miał bardzo wyrównany przebieg, bowiem w pierwszej serii startów zanotowaliśmy trzy remisy i podwójne zwycięstwo gospodarzy.

Podopiecznym Emila Lindqvista udało się powiększyć przewagę o kolejne dwa "oczka" w piątym biegu, ale kluczowe dla losów spotkania były biegi od siódmego do dziewiątego, kiedy to Rospiggarna wygrywała 5:1. W efekcie po 10. biegu mieliśmy już wynik 40:20 i kwestia zwycięstwa była praktycznie przesądzona.

ZOBACZ WIDEO Będzie zmiana procedur w PGE Ekstralidze? "Byłem sceptyczny, ale powinniśmy iść w tym kierunku"

Do biegów nominowanych przystępowaliśmy przy rezultacie 52:26. W dwóch ostatnich gonitwach obie drużyny podzieliły się punktami, bowiem raz wygrali gospodarze 4:2, a raz uczynili to goście.

Zadowoleni ze swoich występów mogą być Polacy - Szymon Woźniak oraz Krzysztof Buczkowski. Dwa pozytywne biegi pojechał Tomasz Gapiński.

Punktacja: Rospiggarna Hallstavik - 58 pkt.

1. Victor Palovaara - 13+1 (0,3,2*,3,3,2) 2. Andrzej Lebiediew - ZZ 3. Szymon Woźniak - 13+1 (2,3,2*,3,3) 4. Tomasz Gapiński - 8+1 (1*,0,3,3,-,1) 5. Timo Lahti - 10+2 (3,2,2*,1,2*,0) 6. Kim Nilsson - 10+1 (3,1*,3,3,w) 7. Kevin Juhl Pedersen - 4+1 (2*,1,1)

Masarna Avesta - 32 pkt.

1. Krzysztof Buczkowski - 12+1 (1*,3,2,1,2,3) 2. Jan Kvech - 6+1 (2,1*,0,2,0,1) 3. Rohan Tungate - ZZ 4. Philip Hellstroem-Baengs - 3+1 (0,2,0,0,1*,0) 5. Antonio Lindbaeck - 10 (3,1,1,2,1,2) 6. Emil Millberg - 1 (1,0,0) 7. Eddie Bock - 0 (0,0,0)

Bieg po biegu: 1. (57,20) Lahti, Kvech, Buczkowski, Palovaara - 3:3 - (3:3) 2. (56,60) Nilsson, Pedersen, Millberg, Bock - 5:1 - (8:4) 3. (56,40) Buczkowski, Woźniak, Gapiński, Hellstroem-Baengs - 3:3 - (11:7) 4. (56,70) Lindbaeck, Lahti, Nilsson, Bock - 3:3 - (14:10) 5. (56,40) Palovaara, Hellstroem-Baengs, Pedersen, Millberg - 4:2 - (18:12) 6. (56,50) Woźniak, Buczkowski, Kvech, Gapiński - 3:3 - (21:15) 7. (57,20) Nilsson, Palovaara, Lindbaeck, Hellstroem-Baengs - 5:1 - (26:16) 8. (57,40) Gapiński, Woźniak, Lindbaeck, Bock - 5:1 - (31:17) 9. (57,50) Nilsson, Lahti, Buczkowski, Kvech - 5:1 - (36:18) 10. (57,20) Palovaara, Lindbaeck, Pedersen, Millberg - 4:2 - (40:20) 11. (56,90) Gapiński, Kvech, Lahti, Hellstroem-Baengs - 4:2 - (44:22) 12. (57,00) Woźniak, Buczkowski, Hellstroem-Baengs, Nilsson (w) - 3:3 - (47:25) 13. (57,80) Palovaara, Lahti, Lindbaeck, Kvech - 5:1 - (52:26) 14. (57,60) Woźniak, Lindbaeck, Gapiński, Hellstroem-Baengs - 4:2 - (56:28) 15. (57,50) Buczkowski, Palovaara, Kvech, Lahti - 2:4 - (58:32)

Czytaj także: Mieszka przy granicy z Polską. Mówi o niepokojących zmianach W Motorze Lublin zawrzało! Maksym Drabik musiał się tłumaczyć

Źródło artykułu: