Żużel. Siódemka kolejki. Woźniak potwierdził moc w Gorzowie. Madsen zapewnił wielkie emocje

Siódemka 7. kolejki PGE Ekstraligi:

Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 14+1 pkt. Profesorska to była jazda kapitana lidera tabeli, pomimo tego, że rywal z Krosna nie spisał się na Stadionie Olimpijskim. Widać jednak, że w obecnym sezonie 31-latek czuje się na własnym obiekcie wyśmienicie. Oprócz skuteczności prezentował w piątkowy wieczór naprawdę dobry, bardzo zespołowy speedway.

Leon Madsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) 11+2 pkt. Rozkręcał się z każdym kolejnym biegiem, zapewniając kibicom pod Jasną Górą dużo frajdy. Robił niesamowite rzeczy na dystansie, wyprzedzając tak, że mało kto mógł się tego spodziewać, w tym jego rywale. To był pokaz najlepszej wersji duńskiego indywidualnego wicemistrza świata.

Szymon Woźniak (ebut.pl Stal Gorzów) - 13+1 pkt. Gorzowski owal nie ma przed nim żadnych tajemnic. To on jest liderem zespołu na swoich śmieciach, co dobitnie potwierdził w niedzielne popołudnie. Nie miał żadnego słabszego momentu, był szybki, powtarzalny i niemalże bezbłędny. Ma za sobą wprost rewelacyjny weekend, pamiętając, że w sobotę na Słowacji wywalczył awans do turnieju Grand Prix Challenge.

Mikkel Michelsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) - 14 pkt. Przegrać z Emilem Sajfutdinowem to żadna ujma, a tym bardziej, jeśli doszło do tego po twardej walce na samej mecie. Duńska gwiazda Lwów otarła się więc o komplet, jeżdżąc nieco inaczej od Madsena, bo akurat Michelsen świetnie ruszał spod taśmy i potem gnał, ile fabryka dała do mety na prowadzeniu. Po to właśnie dołączył do biało-zielonych, dla takich punktów.

Daniel Bewley (Betard Sparta Wrocław) - 10+2 pkt. Wielkiego wyboru na pozycję do lat 24 nie było, a jednak po kontuzji Dominika Kubery to właśnie brytyjski jeździec jest numerem jeden tej kategorii na ekstraligowym rewirze i to potwierdził. Mecz z Cellfast Wilkami był dla niego spokojny. Jeździł cały czas z przodu, dobrze współpracował z kolegami.

ZOBACZ WIDEO: Ci zawodnicy Unii jadą poniżej oczekiwań. Menadżer mówi o presji

Mateusz Cierniak (Platinum Motor Lublin) - 9+1 pkt. Obowiązków po kontuzji wspomnianego Kubery ma, jak wiadomo, więcej, ale akurat na własnym torze wywiązuje się z nich, bo jest skuteczny i przy tym zaznacza się widowiskową postawą. Miałby "dwucyfrówkę", lecz na przeszkodzie stanąłby mu defekt motocykla po tym, jak wpakował się w dziurę na drugim łuku, która zresztą wielu w piątek sprawiała problemy.

Damian Ratajczak (Fogo Unia Leszno) - 9 pkt. Potwierdził, że Gorzów to miejsce, w którym dobrze się czuje. Wszak przed dwoma laty, gdy był absolutnym żółtodziobem w PGE Ekstralidze, zanotował tam w sumie trzy wygrane indywidualne, rok temu jedną, a teraz był bliski dwucyfrowej zdobyczy. Z czasem osłabł i po czterech udanych wyścigach przyszły dwa słabsze. Niemniej do niego nikt w Lesznie pretensji po takim występie mieć nie może.

***

Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

Wybory do siódemek kolejki w PGE Ekstralidze 2023:

CZYTAJ WIĘCEJ: Przerażający upadek w Gorzowie. Jest komunikat Unii Leszno Drabik spakował się i wyszedł. Kuriozalne sceny w Częstochowie

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.