Krzysztof Jabłoński: Nie chcę być niczym zaskoczony

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po średnich występach w dwóch pierwszych kolejkach, <b>Krzysztof Jabłoński</b> znakomicie spisał się na torze w Grudziądzu. Teraz zarówno przed nim, jak i całym zespołem kolejne mecze - u siebie z Rybnikiem, a także trudny wyjazdowy pojedynek w Ostrowie Wlkp. Do tego trudnego wyjazdu solidnie przygotowuje się "Jabłko".

- Cieszę się, że testy przyniosły oczekiwany efekt i w Grudziądzu zdobyłem 14 pkt. Nie wpadamy jednak w euforię, bo do końca sezonu jeszcze dużo czasu, a pracy mnóstwo. Od kilku dni przygotowuję się do meczu w Ostrowie Wlkp. Razem z moim inżynierem Robertem szukamy optymalnej charakterystyki silników na długi, piaskowy, dziurawy i przyczepny tor. Nie chcę bowiem być niczym zaskoczony. Dzięki uprzejmości Unibaksu odbyłem już trening na toruńskim torze. Szału nie było, ale źle też nie jest. Pracujemy więc dalej - wypowiedział się na łamach swojej oficjalnej strony internetowej.

Źródło artykułu: