Żużel. Przyczynił się do złotego medalu i musi szukać nowego klubu. "Robota się znajdzie"

Tobiasz Musielak w przyszłym sezonie zamierza ścigać się w 1. Lidze Żużlowej, ale i w brytyjskiej SGB Premiership. Na Wyspach Brytyjskich musi szukać jednak nowego pracodawcy.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Tobiasz Musielak WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak
Sheffield Tigers w tym roku po raz pierwszy w historii sięgnęło po Drużynowe Mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Sukces ten był wyczekiwany bardzo długo, bo od 1929 roku, kiedy to rozgrywki ligowe zawitały do hrabstwa South Yorkshire.

Częścią złotej drużyny, o której obszernie piszemy TUTAJ, był Tobiasz Musielak. Polak jednak z powodu kontuzji nie wziął udziału w najważniejszej batalii o tytuł.

Wiemy już, że Musielak, chcąc kontynuować karierę w Wielkiej Brytanii, musi szukać sobie nowego klubu. Poinformował o tym w serwisie X (dawniej Twitter - dop. red.).

"Sezon z powodu kontuzji zakończył się dla mnie zbyt szybko. Teraz nie mogę się doczekać nowych wyzwań w 2024 roku. Niestety, ale nie wrócę do Sheffield" - poinformował żużlowiec.

Kibice dopytywali zawodnika o powody takiej decyzji. Dociekali, czy to wina CMA, który jest odpowiednikiem polskiego KSM. Leszczynianin nie był jednak w stanie udzielić odpowiedzi, bo jak sam przyznał, otrzymał tylko informację, że może szukać innych opcji.

"Jedno jest pewne. Robota się znajdzie" - odpisał na Musielak panu Danielowi.

Czytaj także:
1. Tyle mu wystarczyło, by podać sobie rękę ze Skrzydlewskim. "To był mój cel"
2. Niespodziewana decyzja. Świeżo upieczony mistrz Polski kończy karierę

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy Tobiasz Musielak sięgnie w przyszłym roku po kolejny medal SGB Premiership?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×