EL: Coventry Bees - Birmingham Brummies 41:49, poważna kontuzja Adama Roynona?

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Coventry Bees
/ Coventry Bees
zdjęcie autora artykułu

W wieczornym spotkaniu Elite League w Coventry miejscowe Pszczoły uległy gościom z Birmingham w stosunku 41:49. Wynik zszedł na plan dalszy w obliczu wypadku, który miał miejsce w 14. biegu.

Wtedy to na jednym z wiraży motocykla nie opanował Adam Roynon. Jadący za nim Josh Auty nie zdążył ominąć rywala i uderzył go. Obaj upadli na tor. W przeciwieństwie do Roynona, z owalu dość szybko pozbierał się Auty. W przypadku Adama Roynona sytuacja nie wyglądała dobrze.

Zawodnik kilka minut przebywał na torze będąc pod stałą opieką lekarzy. Z pierwszych doniesień wynikało, iż podjęto decyzję o natychmiastowej hospitalizacji żużlowca. W pomoc zaangażowano nawet policję, która miała eskortować ambulans z kontuzjowanym zawodnikiem do szpitala. Po sporym zamieszaniu zdecydowano, że mecz będzie kontynuowany. Wzbudziło to niesmak u niektórych obserwatorów tego widowiska.

Pech Adamowi Roynonowi towarzyszył od samego początku spotkania. Przed feralnym 14. wyścigiem Roynon dwukrotnie nie ukończył swoich biegów z powodu defektu motocykla. Na razie szczegóły dotyczące jego stanu zdrowia nie są znane.

Adam Roynon ucierpiał w piątkowym meczu w Coventry
Adam Roynon ucierpiał w piątkowym meczu w Coventry

Samo spotkanie zapewne zgromadzonym kibicom dostarczyło wielu emocji. W meczu wystąpiło 4 Polaków. Wszyscy oni zdobywali punkty dla miejscowej ekipy. Najlepiej z nich zaprezentował się Krzysztof Kasprzak, który w czterech startach zdobył 7 punktów i bonus. 7 "oczek" w pięciu odsłonach na swoim koncie zgromadził Grzegorz Zengota, z kolei bracia Michał i Mateusz Szczepaniakowie łącznie wywalczyli 9+2.

Zwycięstwo goście zawdzięczają głównie dzięki fenomenalnej postawie Martina Smolinskiego. Niemiec na torze meldował się siedmiokrotnie. Aż pięć razy do mety dojeżdżał jako pierwszy. Smolinski zakończył mecz z pokaźnym dorobkiem 19. punktów i bonusu na koncie.

Coventry Bees - 41 1. Krzysztof Kasprzak - 7+1 (3,1,2,1*) 2. Aaron Summers - 4 (0,3,1,0) 3. Grzegorz Zengota - 7 (0,3,2,2,0) 4. Adam Roynon - 2 (2,d,d,w) 5. Scott Nicholls - 12+1 (2*,3,2,2,3) 6. Michał Szczepaniak - 5+1 (1,1,1*,2) 7. Mateusz Szczepaniak - 4+1 (0,3,0,1*)

Birmingham Brummies - 49 1. Chris Harris - 5 (2,1,0,0,2) 2. Jason Doyle - ZZ 3. Daniel King - 13+1 (3,2,3,1,3,1*) 4. Josh Auty - 4 (1,2,0,-,1) 5. Ben Barker - 2+1 (1*,0,0,1,-) 6. Martin Smolinski - 19+1 (2*,2,3,3,3,3,3) 7. Nicolas Covatti - 6+1 (3,1,2*,0)

Bieg po biegu: 1.

Kasprzak, Harris, Barker, Summers 3:3 2.

Covatti, Smolinski, Mich. Szczepaniak, Mat. Szczepaniak 1:5 (4:8) 3.

King, Roynon, Auty, Zengota 2:4 (6:12) 4.

Mat. Szczepaniak, Nicholls, Covatti, Barker 5:1 (11:13) 5.

Zengota, Auty, Harris, Roynon (d) 3:3 (14:16) 6.

Summers, Smolinski, Kasprzak, Barker 4:2 (18:18) 7.

Nicholls, King, Mich. Szczepaniak, Auty 4:2 (22:20) 8.

King, Covatti, Summers, Mat. Szczepaniak 1:5 (23:25) 9.

Smolinski, Zengota, Barker, Roynon (d) 2:4 (25:29) 10.

Smolinski, Kasprzak, King, Summers 2:4 (27:33) 11.

Smolinski, Nicholls, Mich. Szczepaniak, Harris 3:3 (30:36) 12.

King, Zengota, Mat. Szczepaniak, Covatti 3:3 (33:39) 13.

Smolinski, Nicholls, Kasprzak, Harris 3:3 (36:42) 14.

Smolinski, Mich. Szczepaniak, Auty, Roynon (u/w) 2:4 (38:46) 15.

Nicholls, Harris, King, Zengota 3:3 (41:49)

Źródło artykułu: