Australijczyk nie dotrzymał słowa?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jason Doyle przed kilkoma dniami został jednym z nowych zawodników Startu Gniezno. Nieco zdziwieni takim obrotem sprawy byli działacze Kolejarza Rawicz, bowiem Australijczyk wcześniej zapewniał, że nie zamierza zmieniać barw klubowych w Polsce.

Jason Doyle reprezentował zespół z Rawicza w sezonie 2008 w pierwszej lidze. Wystąpił w ośmiu meczach i osiągnął średnią biegopunktową 1,429. Pod tym względem był to drugi wynik w drużynie, zaraz za Ronniem Jamrożym. Z australijskim jeźdźcem sternicy Kolejarza wiązali swoją najbliższą przyszłość.

- Jason zachował się bardzo niepoważnie w stosunku do nas, a przede wszystkim do rawickich kibiców. Wielokrotnie, w wywiadach czy bezpośrednich rozmowach obiecywał, że zostaje w Rawiczu, jednak rzeczywistość okazała się inna. W Rawiczu otrzymał pomoc po fatalnych występach, a także ogromny kredyt zaufania. Myślę, że kibice sami powinni ocenić postawę Jasona - mówi na łamach witryny "Niedżwiadków", Bartosz Stankiewicz, członek zarządu klubu.

Jednocześnie Stankiewicz uspokaja rawickich kibiców, iż działacze prowadzą negocjacje z zawodnikami, którzy mieliby zasilić Kolejarza. Przykładem jest chociażby poniedziałkowa wiadomość o podpisaniu kontraktu z Sebastianem Aldenem.

Źródło artykułu: