Żużel. Oto faworyt do nagrody fair play! Piękny gest w kierunku Mateusza Jabłońskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Na zdjęciu od lewej: Sebastian Szostak i Mateusz Jabłoński
WP SportoweFakty / Na zdjęciu od lewej: Sebastian Szostak i Mateusz Jabłoński
zdjęcie autora artykułu

Zwycięstwem Sebastiana Szostaka zakończyła się tegoroczna rywalizacja w Nice Cup. Zawodnik Arged Malesy Ostrów rzutem na taśmę pokonał Mateusza Jabłońskiego, ale docenić trzeba postawę ostrowianina po zakończeniu zawodów.

Mateusz Jabłoński w tegorocznym cyklu Nice Cup wygrał trzy rundy i do momentu wypadku podczas treningu w Toruniu był pewnym faworytem do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Brakowało mu niewiele.

W ostatnim turnieju o punkt wyprzedził go jednak Sebastian Szostak. I tu trzeba wspomnieć o wspaniałym zachowaniu reprezentanta Arged Malesy Ostrów.

Triumfator toruńskiej rundy, jak i całego cyklu poinformował organizatorów, że całą nagrodę za zwycięstwo przekazuje na rzecz swojego kolegi - Jabłońskiego.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Subiektywny ranking PGE Ekstraligi. TOPlista 16. kolejki

Wśród nich jest m.in. voucher na kevlar, jednakże rodzina młodego gnieźnianina będzie mogła go przeznaczyć na dowolny, inny cel. Z naszych informacji wynika, że Szostak chciał również zamienić się pucharem i dla siebie wziąć ten za drugie miejsce, z kolei trofeum oznaczone numerem jeden podarować koledze.

Organizatorzy, gdy usłyszeli o szlachetnym geście ostrowianina i przekazaniu nagród na rzecz Jabłońskiego postanowili ufundować Szostakowi takie same nagrody.

A Szostak cykl Nice Cup wygrał również i w roku ubiegłym. Wówczas jedną z nagród również był voucher na indywidualny kombinezon, a zawodnik nie omieszkał z tego nie skorzystać.

Klasyfikacja generalna cyklu Nice Cup (najlepsza ósemka) 1.Sebastian Szostak - 64 2.Mateusz Jabłoński - 63 3.Artjoms Juhno - 48 4.Jakub Krawczyk - 46 5.Wiktor Przyjemski - 45 6.Kacper Grzelak - 44 7.Jakub Poczta - 43 8.Nikodem Bartoch - 40

Czytaj także: Marcin Gortat znowu oddał się nowej pasji. Tym razem potrzebował śmigłowca Duńczyk jest rozchwytywany. W klubie wiedzą o ofertach z GKM-u i Stali

Źródło artykułu: