Żużel. Tomasz Gapiński: Wiara czyni cuda. Zrobimy swoje

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / PGE Ekstraliga / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński
Materiały prasowe / PGE Ekstraliga / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński
zdjęcie autora artykułu

Tomasz Gapiński, zawodnik Arged Malesy Ostrów, przed kamerą PGE Ekstraligi opowiedział o sezonie zakończonym awansem, swoich planach, oczekiwaniach i marzeniach związanych z nowymi rozgrywkami.

- Poczuliśmy wielką radość, a emocje buzowały w nas ze szczęścia - przyznał Tomasz Gapiński, mówiąc o awansie. - Atmosfera w Ostrowie jest wyśmienita, a kibice zawsze nas dopingują. Czuję się cały czas młodo, jakbym miał 20 lat, a kontuzje mnie ostatnio omijają - dodał żużlowiec, którego czeka powrót do najlepszej żużlowej ligi świata w roli 40-latka.

Z jakimi nadziejami zawodnik przystąpi do rozgrywek PGE Ekstraligi 2022? - Jak co roku, chcę dobrze ścigać się w Polsce w PGE Ekstralidze i w Szwecji. Wiara czyni cuda, ze spokojem podejdziemy do nowego sezonu. Zrobimy swoje - przyznał żużlowiec, który po raz ostatni w PGE Ekstralidze ścigał się w 2015 roku w barwach Stali Gorzów (średnia 1,182).

Zobacz także:To będzie prawdziwy hit?! Cieślak opowie o Świąciku, Mrozku, kadrze i relacjach z GollobemBanalnie prosty QUIZ - 15/15 to obowiązek!

Źródło artykułu: