Żużel. Za kilka lat może być o nim głośno. "Trafił do dobrego miejsca"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Trener Mirosław Kowalik (z prawej).
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Trener Mirosław Kowalik (z prawej).
zdjęcie autora artykułu

Sporą niespodzianką były przenosiny Franciszka Majewskiego z Apatora Toruń do Metalika Recycling Kolejarza Rawicz. Adept zdecydował się na zmianę otoczenia jeszcze przed uzyskaniem certyfikatu żużlowego.

Franciszek Majewski jest jednym z kilku adeptów, którzy trenują w Rawickiej Akademii Żużla. Kandydat na żużlowca swoje pierwsze kroki w czarnym sporcie stawiał w Apatorze Toruń i to dla tego klubu zdobywał też punkty, między innymi w rozgrywkach w klasie 250cc.

Do egzaminu na licencję przygotowuje się jednak już w roli adepta Metalika Recycling Kolejarza Rawicz.

Zmiana przynależności klubowej przez 15-latka była sporym zaskoczeniem, o którym on sam nie chce na razie mówić, regularnie odmawiając wywiadów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał! "Bramka stadiony świata"

To, że Majewski trafił do drugoligowego Kolejarza, to zasługa m.in. jednej z legend Apatora - Mirosława Kowalika, który pomagał "przetransferować" młodziana do klubu spod znaku "Niedźwiadka". Zdaniem dwukrotnego drużynowego mistrza Polski (1990, 2001), za dwa, trzy lata o tym zawodniku może być głośno.

- Ma predyspozycje, trafił do dobrego miejsca, więc jest nadzieja. Liczę, że trener Piotr Świderski mu pomoże. W końcu to jest człowiek stamtąd, na miejscu, będzie miał dużo czasu dla tych chłopaków - mówi Kowalik w rozmowie z polskizuzel.pl.

W minionym sezonie Franciszek Majewski ścigał się w klasie 250cc. Wystartował w czterech turniejach Pucharu Ekstraligi, w których zdobył 31 punktów (10,6,10,5), co pozwoliło sklasyfikować go na 12. miejscu. Identyczną lokatę zajął w Indywidualnym Pucharze Polski, w którym zdobył 18 punktów (8,10).

Czytaj także: Ważna słowa Emila Sajfutdinowa. Mówi o dużym zagrożeniu dla żużla Mówili, że był "Fortuną tego sportu". Za złoto MŚ dokończył budowę domu

Źródło artykułu:
Komentarze (9)
avatar
Tomek z Bamy
30.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wedlug Don Bartolo Czekanskiego,to Jarek Krzywosz miał zawojowac swiat,niesamowity talent,mial byc jak Penhall,Kelly Moran,Loram i Nielsen w jednym,a przejscie do Opola mialo chlopaka wniesc na Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
30.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wedlug Don Bartolo Czekanskiego,to Jarek Krzywosz miał zawojowac swiat,niesamowity talent,mial byc jak Penhall,Kelly Moran,Loram i Nielsen w jednym,a przejscie do Opola mialo chlopaka wniesc na Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
30.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wedlug Don Bartolo Czekanskiego,to Jarek Krzywosz miał zawojowac swiat,niesamowity talent,mial byc jak Penhall,Kelly Moran,Loram i Nielsen w jednym,a przejscie do Opola mialo chlopaka wniesc na Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
30.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wedlug Don Bartolo Czekanskiego,to Jarek Krzywosz miał zawojowac swiat,niesamowity talent,mial byc jak Penhall,Kelly Moran,Loram i Nielsen w jednym,a przejscie do Opola mialo chlopaka wniesc na Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
30.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wedlug Don Bartolo Czekanskiego,to Jarek Krzywosz miał zawojowac swiat,niesamowity talent,mial byc jak Penhall,Kelly Moran,Loram i Nielsen w jednym,a przejscie do Opola mialo chlopaka wniesc na Czytaj całość