Wołosz świętowała sukces w wyjątkowym towarzystwie
Joanna Wołosz w niedzielę wywalczyła z Prosecco Doc Imoco Conegliano drugi w historii triumf w Lidze Mistrzyń. Rozgrywająca reprezentacji Polski pokazała, z kim świętowała kolejny wielki sukces.
W decydującym starciu zawodniczki Daniele Santarellego zmierzyły się z ligowymi rywalkami, czyli Vero Volley Monzą. Mecz ten był pełen emocji i zwrotów akcji, co sprawiło, że do wyłonienia zwyciężczyń potrzebne było pięć partii. W decydujących fragmentach lepiej spisały się siatkarki Imoco, notując drugi w historii triumf w tych rozgrywkach.
- Zasługiwałyśmy na ten tytuł. Cały sezon pokazywałyśmy klasę, czy to w lidze włoskiej, czy w rozgrywkach Ligi Mistrzyń. Udowodniłyśmy, że jesteśmy najlepszym zespołem w Europie - stwierdziła w późniejszej rozmowie z Polsatem Sport. Zdradziła też wówczas, że oficjalne świętowanie z kibicami odbędzie się w poniedziałek.
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarzeJuż po kilku godzinach triumfatorki LM znalazły się w samolocie. Rozgrywająca reprezentacji Polski, oprócz licznych zdjęć z trofeum i koleżankami z zespołu, umieściła w mediach społecznościowych wyjątkową fotografię. Widać na nim Wołosz siedzącą w samolocie obok Nikoli Grbicia. "W takim Towarzystwie można wracać z Finału LM" - podsumowała.
Selekcjoner męskiej reprezentacji Polski obserwował z hali w Antalyi poczynania naszej rozgrywającej, ale przede wszystkim zawodników Jastrzębskiego Węgla. Mistrzowie Polski wystąpili w drugim finale tych rozgrywek z rzędu i tym razem zmierzyli się z Itasem Trentino. Niestety ponownie musieli uznać wyższość rywali, przegrywając 0:3. W ubiegłym sezonie zawodnicy Marcelo Mendeza przegrali z kolei po pięciosetowej batalii z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.