Żużel. Zacięte starcie w Pile. Zadecydował ostatni bieg

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  / Na zdjęciu: Kacper Gomólski
WP SportoweFakty / / Na zdjęciu: Kacper Gomólski
zdjęcie autora artykułu

Polonia Piła od samego początku musiała gonić wynik. Przed ostatnim wynikiem Ultrapur Start Gniezno prowadził dwoma punktami, ale remis biegowy dał im końcowy triumf (46:44). To drugie zwycięstwo gości w tym sezonie, a pierwsza porażka gospodarzy.

W sobotę (27 kwietnia) na teren niepokonanej Polonii Piła zawitał Ultrapur Start Gniezno. Goście rozpoczęli sezon od zwycięstwa nad Unią Tarnów, ale na wyjeździe przegrali z Optibet Lokomotivem Daugavpils 39:51. Natomiast gospodarze rozbili u siebie OK Kolejarz Opole 54:36, a ich mecz drugiej kolejki nie doszedł do skutku.

Spotkanie w Pile rozpoczęło się od mocnego uderzenia przyjezdnych, którzy po pierwszej serii prowadzili 16:8. To efekt trzech biegowych zwycięstw, a szczególną różnicę zrobili Kacper Gomólski i Kevin Woelbert, którzy dojechali na 5:1. Gospodarze mieli sporego pecha w drugim wyścigu, bo na ostatnim łuku defekt zanotował prowadzący Błażej Wypior.

Po drugiej serii zmieniło się niewiele. W 7. biegu Polonia wyszła na podwójne prowadzenie, ale Woelbert rozdzielił ich parę. W efekcie gospodarze odrobili jedynie dwa punkty i po pierwszej części zawodów przegrywali 18:24.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Hampel, Tarasienko, Birkemose i Gajewski

Na początku kolejnej serii gnieźnianie zdołali wrócić do ośmiopunktowej przewagi, ale nie utrzymali jej na długo. W 10. gonitwie mocne uderzenie zanotowali gospodarze, ponieważ Jonas Jeppesen oraz Norbert Kościuch zwyciężyli podwójnie.

Polonia skrupulatnie odrabiała straty i w efekcie w końcu złapała kontakt. W 13. biegu motocykl Woelberta odmówił posłuszeństwa, przez co ten nie wystartował. To wykorzystali gospodarze głównie za sprawą Wiktora Trofimowa, który jako pierwszy znalazł sposób na nieuchwytnego dotychczas Kevina Fajfera.

Tym samym przed biegami nominowanymi gospodarze przegrywali jedynie 38:40 i wciąż byli w grze o końcowy triumf. A za sprawą remisu w 14. wyścigu o ostatecznym wyniku zadecydowała ostatnia gonitwa. W niej nie zawiódł Adam Ellis, ale jego kolega z pary nie pokonał żadnego rywala. Przez to ostatecznie gnieźnianie triumfowali 46:44.

Punktacja:

Polonia Piła - 44 pkt.

9. Adam Ellis - 12+1 (2,3,1*,3,3) 10. Jonas Knudsen - 8+1 (3,1,2,1,1*) 11. Jonas Jeppesen - 8+1 (0,1*,3,2,2) 12. Norbert Kościuch - 4+1 (0,2,2*,0) 13. Wiktor Trofimow jr - 9 (1,3,2,3,0) 14. Błażej Wypior - 0 (0,0,0) 15. Tobiasz Jakub Musielak - 3 (2,0,1) 16. Dan Gilkes - NS

Ultrapur Start Gniezno - 46 pkt.

1. Sam Masters - 4+1 (1,1*,0,2) 2. Kacper Gomólski - 12+1 (3,2,3,3,1*) 3. Kevin Fajfer - 13 (3,3,3,2,2) 4. Casper Henriksson - 6+2 (1*,0,1,1*,3) 5. Kevin Woelbert - 4+1 (2*,2,0,w,0) 6. Mikołaj Czapla - 6 (3,2,1) 7. Jędrzej Chmura - 0 (-,d,d) 8. Patryk Budniak - 1 (1)

Bieg po biegu: 1. (65,68) Fajfer, Ellis, Masters, Jeppesen - 2:4 - (2:4) 2. (66,96) Czapla, Musielak, Budniak, Wypior - 2:4 - (4:8) 3. (65,99) Gomólski, Woelbert, Trofimow jr, Kościuch - 1:5 - (5:13) 4. (65,71) Knudsen, Czapla, Henriksson, Wypior - 3:3 - (8:16) 5. (65,89) Fajfer, Kościuch, Jeppesen, Henriksson - 3:3 - (11:19) 6. (65,14) Trofimow jr, Gomólski, Masters, Musielak - 3:3 - (14:22) 7. (64,33) Ellis, Woelbert, Knudsen, Chmura (d) - 4:2 - (18:24) 8. (65,68) Fajfer, Trofimow jr, Henriksson, Wypior - 2:4 - (20:28) 9. (65,33) Gomólski, Knudsen, Ellis, Masters - 3:3 - (23:31) 10. (65,89) Jeppesen, Kościuch, Czapla, Woelbert - 5:1 - (28:32) 11. (66,81) Ellis, Masters, Henriksson, Kościuch - 3:3 - (31:35) 12. (65,84) Gomólski, Jeppesen, Musielak, Chmura (d) - 3:3 - (34:38) 13. (65,34) Trofimow jr, Fajfer, Knudsen, Woelbert (w) - 4:2 - (38:40) 14. (65,24) Henriksson, Jeppesen, Knudsen, Woelbert - 3:3 - (41:43) 15. (64,96) Ellis, Fajfer, Gomólski, Trofimow jr - 3:3 - (44:46)

Sędzia: Bartosz Ignaszewski

Przeczytaj także: Show Sajfutdinowa w Lublinie. To było za mało na mistrzów W tej roli Bartosz Zmarzlik czuje się bardzo źle. "Ja też tego nie znosiłem"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (15)
avatar
Yaretzkyy
27.04.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jako obiektywny kibic napiszę tylko , że wjechał Gomólski z ławki , zrobił więcej punktow niż dwóch obcokrajowców razem wziętych objezdzonych po dwóch meczech i wrócił na grilla do Gniezna. Gra Czytaj całość
avatar
querter470
27.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobry mecz , szacun dla obydwu zespołów .  
avatar
speedwayfan94
27.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gomólski wygrał mecz!!!!!!!! brawo Ginger! :DDD  
avatar
undertaker
27.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Uśmiecham się jak ktoś pisze, że drugi bieg zadecydował o wygranej Gniezna  
avatar
sks
27.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mecz godny derbów!