Boks. Maciej Sulęcki o zachowaniu rywala: To jest kompletny brak szacunku

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Stephen McCarthy / Sportsfile  / Na zdjęciu: Maciej Sulęcki
Getty Images / Stephen McCarthy / Sportsfile / Na zdjęciu: Maciej Sulęcki
zdjęcie autora artykułu

Maciej Sulęcki jest wyraźnie poirytowany tym, jak zachował się Demetrius Andrade na oficjalnym ważeniu przed walką o tytuł mistrza świata. - Brak szacunku trzeba ukarać - powiedział pięściarz z Warszawy.

W tym artykule dowiesz się o:

Sulęcki i Andrade wzorowo wypełnili limit wagowy wagi średniej, ale przy spotkaniu twarzą w twarz mistrz świata lekceważąco potraktował Polaka i szybko zeszedł ze sceny unikając dłuższej wymiany spojrzeń.

- To jest kompletny brak szacunku. On dużo gada, ale do "face to face" nie chciał ze mną stanąć. Zobaczymy, co się wydarzy w ringu. To będzie dla mnie ciężka walka, w końcu będę rywalizował z mistrzem świata. To daje mi dodatkową parę płuc, bo brak szacunku trzeba ukarać - powiedział Maciej Sulęcki w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem dla TVP Sport.

Zobacz także: Bukmacherzy wskazali faworyta w walce Ugonoha z Różańskim

Starcie Polaka z Amerykaninem będzie główną atrakcją gali DAZN w Providence. Polak jest przygotowany na różne scenariusze w pojedynku z obecnym czempionem federacji WBO, nawet na faule z jego strony. 30-latek szczegóły taktyki zachował jednak dla siebie.

- Nie chcę zdradzać planu, ale wiem, że nie mogę zbyt dużo boksować w dystansie. Andrade jest słabszy w półdystansie, zbiera dużo ciosów na dół. Trzeba mieć asa w rękawie i my go mamy - dodał.

ZOBACZ WIDEO Sulęcki - Andrade. Zobacz spotkanie face to face!

Źródło artykułu: