NBA. Ogromna wymiana między czterema zespołami, dwunastu graczy w nowych klubach!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Tim Warner / Na zdjęciu: Clint Capela
Getty Images / Tim Warner / Na zdjęciu: Clint Capela
zdjęcie autora artykułu

Clint Capela w Atlancie Hawks, Robert Covington w Houston Rockets. Oprócz nich, jeszcze dziesięciu innych zawodników trafiło do nowych klubów w drugiej największej wymianie w historii NBA. Łącznie objęła ona aż cztery zespoły.

Ogromna wymiana miała miejsce w nocy z wtorku na środę w NBA. Początkowo istniała bardzo duża szansa na to, aby był w nią zaangażowany również D'Angelo Russell, który miał trafić z Golden State Warriors do Minnesoty Timberwolves, jednak aktualni wicemistrzowie NBA ostatecznie wycofali się z rozmów. Na ich miejsce kilka godzin później wskoczyli jednak Denver Nuggets i wielka wymiana doszła do skutku.

Najważniejszym jej elementem był Clint Capela, który został wymieniony z Houston Rockets do Atlanty Hawks. "Jastrzębie" były bardzo aktywne na rynku w poszukiwaniu nowego wyjściowego centra. Wcześniej nie udało im się pozyskać chociażby Andre Drummonda czy Stevena Adamsa. Oprócz Capeli, do Atlanty trafił również Nene Hilario.

Czytaj także: Koszykówka. Mocne słowa kapitana reprezentacji Polski. "Nie mam siły na brudną, pozaboiskową rozgrywkę"

Rockets z kolei zrobili kolejny krok w stronę small-ballu wymieniając swojego wysokiego na Roberta Covingtona. Skrzydłowy grający do tej pory w Timberwoles powinien w teorii znakomicie wpasować się w strategię drużyny z Teksasu jako solidny strzelec z dystansu oraz bardzo dobry obrońca (gracz typu 3-and-D).

ZOBACZ WIDEO Cały świat żegna Kobego Bryanta. "Gdyby odciąć mu jedno z ramion, to wypłynęłaby z niego czerwono-czarna krew"

Zarząd Houston osiągnął również inny cel, który postawił sobie przed zamknięciem okienka transferowego, a było nim zejście poniżej progu luxury-tax, aby uniknąć płacenia dodatkowego podatku. Oddanie kontraktów Nene oraz Geralda Greena pozwoliło im ten cel zrealizować.

Timberwolves pozbyli się łącznie aż pięciu zawodników, natomiast pozyskali czterech nowych oraz to, na czym zależało im bardzo mocno, a więc wybór w pierwszej rundzie draftu 2020 od Atlanty (należący do Brooklyn Nets). Szeregi ekipy z Minnesoty zasilą między innymi Evan Turner oraz Juan Hernangomez.

Czytaj także: NBA. Giannis Antetokounmpo kontra Zion Williamson, zwycięstwo MVP i jego Bucks

Ostatnią drużyną zaangażowaną w wymianę byli Denver Nuggets, u których również nastąpiły liczne, choć raczej kosmetyczne zmiany personalne. Ekipa z Kolorado otrzymała czterech nowych zawodników oraz wybór w pierwszej rundzie najbliższego draftu należący do Rockets.

Łącznie aż 12 zawodników zmieniło minionej nocy kluby, co jest drugą największą wymianą w historii NBA. 15 lat temu Miami Heat, Boston Celtics, Utah Jazz, Memphis Grizzlies oraz New Orleans Pelicans (wtedy Hornets) dokonali wymiany, która objęła łącznie trzynastu graczy.

Podsumowanie wymiany pomiędzy czterema zespołami

Rockets otrzymują Hawks otrzymują Wolves otrzymują Nuggets otrzymują
Robert CovingtonClint CapelaMailk BeasleyGerald Green
Jordan BellNeneEvan TurnerKeita Bates-Diop
wybór w 2. rundzie draftuJuan HernangomezShabazz Napier
Jarred VanderbiltNoah Vonleh
wybór w 1. rundzie draftuwybór w 1. rundzie draftu
Źródło artykułu: