Milion dolarów nie dla Polaka. Brazylijczyk wziął odwet

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  / Na zdjęciu: Marcin Held
Materiały prasowe / / Na zdjęciu: Marcin Held
zdjęcie autora artykułu

Marcin Held dostał szansę od losu i w zastępstwie wszedł do tegorocznego turnieju wagi lekkiej Professional Fighters League z nagrodą główną wysokości miliona dolarów. Podczas gali PFL #4 w Atlancie były zawodnik UFC stoczył rewanż z Natanem Schulte.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszej walce, w kwietniu 2021 roku, Marcin Held niespodziewanie pokonał faworyzowanego Brazylijczyka na punkty. Porażka w kolejnym starciu - z Olivierem Aubinem Mercierem - przekreśliła jednak szansę Polaka na triumf w zeszłorocznym turnieju.

W tegorocznej edycji zmagań o milion dolarów tyszanin ponownie zmierzył się z Natanem Schulte. Tym razem dwukrotny triumfator turniejów PFL (z 2018 i 2019 roku) wyciągnął lekcję z porażki. "Russo" przez trzy rundy dyktował warunki w starciu z Polakiem, świetnie radząc sobie w stójce. Held został zepchnięty do defensywy i ostatecznie przegrał jednogłośną decyzją sędziów.

Brazylijczyk nie zdołał jednak awansować do fazy play-off. W najlepszej czwórce zmagań w kategorii do 70,3 kg znaleźli się były mistrz UFC, Anthony Pettis, Olivier Aubin-Mercier, Alexander Martinez i Raush Manfio.

Czytaj także: Młody talent robi furorę w KSW. Zobacz w akcji odkrycie polskiego MMA [WIDEO] Wielka sprawa! Polak w walce wieczoru UFC

ZOBACZ WIDEO: Pewna epoka w polskim MMA się zamyka. Mistrz KSW komentuje przegraną Joanny Jędrzejczyk

Źródło artykułu:
Komentarze (0)