Kapitalny mecz reprezentantki Polski. W końcu pokazała we Włoszech swoją moc
Olivia Różański nie zmarnowała swojej szansy. W końcu w Serie A pokazała pełnię możliwości, dając swojej ekipie zwycięstwo. Po tej kolejce cieszy się także Joanna Wołosz, ale pozostałe Biało-Czerwone musiały przełknąć gorycz porażki.
Przyjmująca zagrała świetne zawody. Zdobyła najwięcej punktów w drużynie, bo aż 19. Popisała się 47 proc. skutecznością w ataku, dołożyła dwa bloki oraz dwa asy. Do tego zanotowała aż 60 proc. dokładnego przyjęcia. Na taki występ z pewnością czekała.
Zwycięstwo odniosła także ekipa Joanny Wołosz. Jej Prosecco Doc Imoco Conegliano pokonało E-work Busto Arsizio 3:1 (23:25, 25:18, 25:18, 25:21). Rozgrywająca dołożyła do dorobku drużyny aż 5 punktów, 1 atakiem i po dwa blokiem oraz zagrywką. 25 "oczek" dla zwycięskiej drużyny wywalczyła Isabelle Haak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: treningi z nią dałyby popalić! Polska dziennikarka w formieNieco gorzej poszło Magdalenie Stysiak. Jej Vero Volley Milano dość nieoczekiwanie przegrało z Trasportipesanti Casalmaggiore 2:3 (17:25, 25:11, 22:25, 26:24, 10:15). Polka rozpoczęła spotkanie w podstawowym składzie, ale została zmieniona na tie-breaka. Zanotowała 39 proc. skuteczności w ataku i dołożyła jeden blok. Łącznie zdobyła 17 punktów.
Wash4green Pinerolo nie sprawiło sensacji i przegrało z Igor Gorgonzola Novara 0:3 (12:25, 17:25, 22:25). Martyna Grajber zagrała przez cały mecz, zdobyła w nim 7 punktów. Znakomicie przyjmowała (78 proc. dokładności), ale zdecydowanie gorzej szło jej w ofensywie, gdzie miała tylko 24 proc. skuteczności.
W składzie CBF Balcducci HR Macerata po raz kolejny zabrakło Aleksandry Lipskiej. Jej ekipa przegrała na wyjeździe 2:3 (16:25, 18:25, 25:23, 26:24, 15:9) z Bartoccini-Fortinfissi Perugia.
Czytaj więcej:
Dantejskie sceny w siatkarskim Pucharze Challenge. Kibice usunięci z hali
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.