Równy zespół największym atutem Stali. To może być kluczem do sukcesu

To właśnie wyrównany skład ma być największym atutem Cash Broker Stali Gorzów w nadchodzącym sezonie. Oprócz Martina Vaculika, w żółto-niebieskich barwach pojadą też Krzysztof Kasprzak, Peter Ljung, Linus Sundstroem, Szymon Woźniak i Bartosz Zmarzlik, a także juniorzy z Rafałem Karczmarzem na czele.

- Mamy bardzo ciekawy team. Bardzo równy zespół. Paru zawodników odeszło, ale są też nowi. Zobaczymy. Myślę, że będzie bardzo ciekawie. Zawsze okazywało się, że kluczem do sukcesu jest wyrównany zespół, niekoniecznie stworzony z mega gwiazd. Niejednokrotnie okazywało się, że to równa drużyna była tą najlepszą. Wierzę, że tak właśnie będzie - przyznaje Vaculik w rozmowie ze stalgorzow.pl.

Niezwykle ważnym czynnikiem dla gorzowian będzie ponadto wsparcie kibiców. W minionym sezonie spotkania na stadionie im. Edwarda Jancarza oglądało średnio 11 380 fanów, co było drugim wynikiem w PGE Ekstralidze (lepiej było jedynie we Wrocławiu).

- Nie jest to dla mnie presją. Biorę to jako odpowiedzialność w stosunku do kibiców, którzy przychodzą, płacą za bilety i chcą oglądać fajne zawody. Jako sportowiec chcę zapewnić kibicom dużo emocji, to lubię. A jak widzę cały stadion to jest to na pewno dodatkowy doping i ósmy zawodnik. Jeżeli kibice są z drużyną to jest niesamowite wsparcie - komentuje Vaculik.

Słowak, podobnie jak zdecydowana większość żużlowców, jest już na ostatniej prostej, jeśli chodzi o przygotowania do sezonu 2018. - Prowadzę sportowy styl życia, więc praktycznie nie rozdzielam czasu na przygotowania do sezonu i roztrenowanie. Cały czas jestem w trybie treningowym, sześć razy w tygodniu coś robię. Fizycznie jestem bardzo dobrze przygotowany - zdradza kapitan Cash Broker Stali.

ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat? Prawdopodobnie najgrubszym facetem jakiego widzieliście

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.